Leon Zawodowiec
Co byście zmienili w ramach poprawienia współpracy?
Offline
Jak dla mnie są spoko.
Chyba za dużo magazyn nie ma z nimi wspólnego więc nie wiem czy jest tu jakaś mowa o współpracy???
Offline
Leon Zawodowiec
Chyba nie tak do końca. Może nie jest to współpraca bezpośrednia, ale jakaś więź istnieje. Np. Gdyby nie dział sprzedaży, Magazyn nie miałby co robić, prawda? Gdyby nie Magazyn, sprzedaż mogłaby sobie pisać zamówienia, tylko kto by je wydawał? Chodzi tu o więź współpracy. Poza tym wymagania wszystkich co do pracy i wynagrodzenia są podobne. Dużo kasy, urlopy, dobra atmosfera i godne warunki. Wszystkim chodzi o to samo.
Offline
No slawus "klepa" miazdzy!!! miazdzyl,miazdzy i bedzie miazdzyl!!!! no coment! moze powinien brac lekcje normalknosci,a nie angielskiego to mu lepiej wyjdzie.... no i karnet na solara!
Offline
czesc mam na imie monika mam 27 lat i mieszkam w nowym saczu! bardzo lubie pracownikow ad stachura! A najbardziej dzialu sprzedazy... mam nawet kilku ulubiencow,ale nie bede robila reklamy.... podpowiem tylko,ze chodzi o bladego i norka
Offline
Leon Zawodowiec
Chlopaki z dzialu sprzedazy OK, choc zdarzaja sie przypadki ze nie ktorym wydaje sie ze sa lepsi od tych z magazynu. Ogolnie powinnismy trzymac sie razem bo choc maja tam cieplej niz na magazynie i nie chodza ujebani po łokcie to maja duzo podobnych problemow co my, min. z kierownictwem!
P.S. Apropo dzialu sprzedazy jesli mozna zaliczyc do niego panie z kasy to jest to chyba najwiekszy ewenement w tej firmie, jak na nie patrze to jakbym ogladal jakies seriale z czasow komuny i stanu wojennego, ich ruchy i organizacja pracy jest na poziomie stoiska z preclami. Zreszta co tu mowic wypowiedzcie sie sami.
Offline
Juz troche umiem pisać:)
"Panie" z kasy to ewenement z działu sprzedaży, wszystkich wyprowadzaja z równowagi, robią tak żeby mieć wszystko ustawione i nic nie musiały robić, nie tyczy sie wszystkich ale trzymają się razem.. i Luj
Offline
Stawiam tu pierwsze kroki:)
ROBOTY i tyle na ten temat.
Offline